Unia Europejska zakazała ziołolecznictwa

Kraje należące do Unii Europejskiej zostały zmuszone do wprowadzenia restrykcyjnego prawa, które czyni nielegalnymi setki naturalnych ziół leczniczych, używanych powszechnie w Polsce od wielu pokoleń.

Oczywiście powód jakiś znaleźli i ma to niby być ochrona konsumenta przed potencjalnie niebezpiecznymi dla zdrowia „tradycyjnymi” sposobami leczenia. Szkoda tylko, że nie zauważyli, że zioła te skutecznie leczą ludzi od setek, jeśli nie tysięcy lat.

Według nowej dyrektywy UE, lekarstwa pochodzenia ziołowego będą musiały być rejestrowane według szczegółowej receptury, a co więcej, producenci będą musieli załączać do ziołowych leków informacje o możliwych skutkach ubocznych.

Producenci preparatów ziołowych już się obawiają, że nowe regulacje wypchną ich z rynku i zmuszą do zamknięcia firm.

Jakie będą konsekwencje regulacji zabraniających niezarejestrowanego ziołolecznictwa? Jak zwykle ktoś na tym zyska. Oczywiście ogromne koncerny farmaceutyczne, które zapewne mają duży udział w lobbowaniu tej szkodliwej regulacji.

Prawdopodobnie wiele specyfików będzie celowo usuwanych z rynku lub nań niedopuszczanych ze względu na niemożność przejścia skomplikowanej procedury unijnej. Ehhh, korzystajmy z tych dobroczynnych ziół póki możemy…

Comments

Loading...