O jakim owocu mowa?
Chodzi o truskawki – ukochany wiosenno-letni przysmak Polaków. W sezonie jemy ich tysiące ton, a poza sezonem kupujemy importowane owoce z marketów, które często wyglądają idealnie… i właśnie to powinno wzbudzić czujność.
Z raportów organizacji zajmujących się bezpieczeństwem żywności wynika, że truskawki niemal co roku znajdują się w czołówce owoców z najwyższą zawartością pozostałości pestycydów. W niektórych partiach wykryto nawet kilkanaście różnych substancji chemicznych jednocześnie.

Dlaczego truskawki chłoną tak dużo chemii?
Wynika to z ich budowy i sposobu uprawy. Truskawki:
- nie mają grubej skórki, więc pestycydy łatwo wnikają do środka,
- są intensywnie pryskane przeciwko chorobom grzybiczym i szkodnikom,
- są często transportowane z daleka, co wymaga dodatkowych zabezpieczeń chemicznych.
Skutki? Na wielu partiach owoców pochodzących z importu wykrywa się substancje uznawane za rakotwórcze, zaburzające gospodarkę hormonalną oraz obniżające odporność.
Czy jedzenie takich owoców może powodować raka?
Niestety – coraz więcej badań wskazuje na powiązanie między przewlekłym narażeniem na pestycydy a wzrostem ryzyka nowotworów, zwłaszcza:
- raka trzustki,
- raka piersi,
- chłoniaków,
- nowotworów układu hormonalnego.
Pestycydy zjadane w małych ilościach latami kumulują się w organizmie, wpływając na DNA komórek i funkcjonowanie układu odpornościowego. Dlatego lekarze uczulają, że szczególnie niebezpieczne są owoce jedzone często i w dużej ilości.
Jak zmniejszyć ryzyko?
Nie trzeba rezygnować z truskawek, ale warto jeść je mądrzej:
- sięgaj po owoce od lokalnych rolników – krótsza droga, mniej chemii,
- kupuj truskawki ekologiczne, gdy tylko to możliwe,
- dokładnie myj owoce pod ciepłą, bieżącą wodą,
- możesz użyć roztworu sody oczyszczonej lub octu, aby usunąć część pestycydów z powierzchni.
Czy powinniśmy bić na alarm?
Polacy jedzą truskawki w ogromnych ilościach, zwłaszcza latem. Jeśli w sezonie sięgamy po owoce z pewnych źródeł, ryzyko spada. Jednak zimowe, idealnie czerwone truskawki z marketów często są owocami intensywnej produkcji chemicznej.
Eksperci apelują, aby zwracać uwagę na jakość, a nie tylko wygląd. Owoce pełne pestycydów to krótkotrwała przyjemność i długofalowe ryzyko zdrowotne.
Świadome wybory mogą realnie zmniejszyć zagrożenie – w końcu zdrowie mamy jedno.
Comments