Najszybsze domowe sposoby na wzdęcia. Natychmiast przestaniesz czuć się grubo!

Regularne gazy, wzdęcia, ociężały brzuch dotykają szacunkowo około dziesięciu procent Polaków i Polek. Przypadłości te powodują wstyd, skutecznie uprzykrzają życie, a także pogarszają samopoczucie.

Źródło: Freepik

CO WYWOŁUJE WZDĘCIA?

Dieta i problemy z trawieniem zaliczają się do najczęstszych przyczyn wzdęć i gazów. U każdej osoby problemy te mogą być wynikiem różnych indywidualnych przyczyn. Istnieją jednak produkty, które mogą potęgować ich działanie, takie jak: fasola, groch i inne rośliny strączkowe, morele, śliwki, nabiał, cukier i słodziki, produkty pełnoziarniste. Powyższe produkty są zdrowe, ale mogą niestety powodować również wzdęcia, dyskomfort, obolały brzuch. Mamy jednak listę czterech produktów, które pomogą rozwiązać te problemy!

#1 OLEJ RUMIANKOWY

Olejek z rumianku ma działanie przeciwzapalne. Wspomaga on nasz organizm w walce z  biegunką, wymiotami, nudnościami, wzdęciami i problemami z trawieniem.

#2 OLEJ Z KMINKU

Kminek to doskonałe remedium na niestrawność, przejedzenie, skurcze, bóle brzucha, a nawet zespół jelita wrażliwego. Trzeba jednak pamiętać, że nie nadaje się dla kobiet w ciąży.

Źródło: Freepik

#3 OLEJ IMBIROWY

O wspaniałych właściwościach imbiru można by napisać niejedną książkę! Nazywany jest niekiedy królem zdrowia. Imbir przynosi ulgę w przypadkach nadmiernej ciężkości, gazów, wzdęć, a także w stanach podrażnienia żołądka.

#4 OLEJ Z MIĘTY PIEPRZOWEJ

Mięta jest oczywiście pierwszym produktem, po który każdy z nas sięga, gdy w grę wchodzą problemy z żołądkiem. Ta wspaniała roślina łagodzi nudności, uspokaja bóle brzucha, eliminuje nadmierne gromadzenie się gazów i zapobiega wymiotom.

W jaki sposób można stosować wymienione wyżej olejki? Jeśli potrzebujecie pomocy natychmiast, warto wlać kilka kropli olejku do herbaty albo dodać go do łyżeczki miodu. My jednak zalecamy, żeby olejki stosować regularnie, dzień w dzień. Można ich używać dosłownie codziennie, na przykład w formie dodatków do napojów lub sałatek, czy zupełnie innych dań.

Pamiętajcie o najważniejszym: lepiej jest zapobiegać, niż leczyć!

Miniaturka wpisu pochodzi z: freepik

Comments

Loading...