Od kilku lat yerba mate zdobywa coraz większe grono zwolenników jako naturalna alternatywa dla kawy. Cechuje się nie tylko działaniem pobudzającym, lecz także bogactwem antyoksydantów. Jednak wraz z rosnącym zainteresowaniem tym napojem pochodzącym z Ameryki Południowej, narastają także pytania o jego wpływ na zdrowie. Analizując dostępne badania naukowe, można zauważyć, że granica między leczniczymi właściwościami a potencjalnym zagrożeniem dla organizmu bywa cienka.
Ta herbata może poważnie zagrażać zdrowiu – co mówią badania?
Mimo że yerba mate jest powszechnie ceniona za pobudzające właściwości, istnieją doniesienia wskazujące, iż spożywanie tego naparu może podnosić ryzyko zachorowania na nowotwory przełyku, żołądka czy wątroby. Badania epidemiologiczne z regionów Ameryki Południowej, gdzie yerba mate jest popularna, potwierdzają związek między częstym piciem tego napoju a wzrostem występowania wymienionych chorób nowotworowych. Szczegółowe analizy pozwoliły także zidentyfikować mechanizmy, które mogą odpowiadać za to zagrożenie.

Mechanizmy stojące za ryzykiem nowotworowym
Dwa główne czynniki odpowiadające za potencjalne szkody to bardzo wysoka temperatura napoju oraz obecność rakotwórczych związków zwanych wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi (WWA). Te ostatnie powstają podczas tradycyjnego suszenia liści yerba mate nad otwartym ogniem lub w dymie. Wysokość temperatury jest szczególnie istotna, ponieważ IARC (Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem) uznała, iż spożywanie płynów gorętszych niż 65°C może zwiększać prawdopodobieństwo rozwoju raka u ludzi. Gorący napój uszkadza błonę śluzową przełyku, co sprzyja stanom zapalnym oraz mutacjom komórkowym – to natomiast może prowadzić do nowotworu.
Jak bezpiecznie pić yerba mate?
Nie każdy amator yerba mate musi jednak obawiać się raka – ryzyko w dużym stopniu zależy od sposobu spożywania tego napoju. Największe zagrożenie dotyczy osób, które regularnie popijają yerbę bardzo gorącą (powyżej 65°C) oraz piją ją w dużych ilościach, często przekraczając litr dziennie. Aby ograniczyć ryzyko, warto poczekać, aż napar wystygnie do mniej niż 60°C. Obniża to zagrożenie nawet kilkukrotnie.
Dodatkowo, zaleca się wybieranie produktów oznaczonych jako „sin humo”, co oznacza, że liście są suszone gorącym powietrzem zamiast dymem, dzięki czemu poziom rakotwórczych WWA jest znacznie niższy. Ważne jest też, by ograniczyć dzienne spożycie najlepiej do jednej, maksymalnie dwóch filiżanek i unikać łączenia picia yerby z paleniem tytoniu czy alkoholem, które silnie podnoszą ryzyko nowotworów.
Poziom rakotwórczych substancji u pijących yerba mate a u palaczy papierosów
W opublikowanym w czasopiśmie „Cancer Epidemiology, Biomarkers & Prevention” badaniu wykazano, że osoby regularnie pijące yerba mate mają w organizmie znacznie wyższe stężenie metabolitów wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA) niż osoby, które tego napoju nie spożywają. Co więcej, poziom tych rakotwórczych związków u konsumentów yerby może być porównywalny z poziomem występującym u palaczy papierosów. Należy podkreślić, że WWA obecne są także w dymie tytoniowym oraz np. w grillowanym mięsie — więc pochodzenie tych związków z tradycyjnego procesu suszenia yerba mate nad ogniem nie pozostaje bez znaczenia dla zdrowia.
Comments