Wzrost liczby chorych na wątrobę oraz zmieniający się profil demograficzny
Opublikowane w lipcu 2025 roku w czasopiśmie „Clinical Gastroenterology and Hepatology” badania pokazują wyraźny wzrost zachorowań na choroby wątroby u osób nadużywających alkoholu. Analiza objęła 44 600 Amerykanów powyżej 20. roku życia i wykazała, że wskaźnik zachorowań wzrósł z 1,8% w latach 1999-2004 do aż 4,3% w okresie 2013-2020.
Eksperci łączą ten niepokojący trend ze zmianami demograficznymi. Jak zauważa dr n. med. Karolina Pyziak-Kowalska, specjalistka chorób zakaźnych oraz ekspertka w dziedzinie chorób wątroby, fala alkoholowych chorób wątroby rośnie, a jej „profil demograficzny zmienia się na naszych oczach”.
Obserwuje się przesunięcie ryzyka w kierunku kobiet, osób powyżej 45. roku życia, mieszkańców trudniejszych warunków socjoekonomicznych oraz pacjentów cierpiących na choroby metaboliczne. To zjawisko nie dotyczy jedynie USA, lecz stanowi globalny trend – podkreśla lekarka.
Polacy i problem zależności alkoholowej – analiza sytuacji
Prof. Andrzej M. Fal, Kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych CSK MSWiA w Warszawie oraz prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, przestrzega, że 99% chorób toksycznych wątroby w Polsce jest wywoływanych przez alkohol.
Patrząc na statystyki dotyczące umieralności Polaków w wieku 40-44 lat, najczęstszą przyczyną zgonów jest marskość wątroby, na drugim miejscu znajduje się niewydolność mięśnia sercowego, przyczyniona również przez brak ruchu, palenie tytoniu i alkohol, a na trzecim – skutki nieokreślonego nadużywania alkoholu. W efekcie alkohol zdecydowanie dominuje jako jeden z głównych „zabójców” wśród czterdziestolatków.
Jak wyjaśnia prof. Fal, alkohol należy do kluczowych czynników behawioralnych zagrażających zdrowiu, których eliminacja w praktyce bywa trudna. W Polsce na każde 300 osób przypada jedno miejsce sprzedaży alkoholu, podczas gdy aptek jest jedynie jedna na 3 tysiące mieszkańców. Ponadto ekonomiczna dostępność trunku jest bardzo wysoka – przy średnim miesięcznym wynagrodzeniu (około 8,8 tys. zł) można kupić niemal 450 butelek półlitrowych alkoholu.
W kraju przeciętny Polak spożywa około 11,5 litrów czystego alkoholu etylowego rocznie, większą ilość niż średnia europejska (8,5 litra), a najnowsze statystyki WHO z 2025 roku wskazują na wzrost spożycia do około 12,5 litra na osobę.
Znaczenie abstynencji – każdy tydzień bez alkoholu się liczy
Warto przypomnieć, że sierpień został wyznaczony przez Kościół katolicki na miesiąc trzeźwości, co jest świetną okazją, by zwrócić uwagę na korzyści wynikające z odstawienia alkoholu. Nawet cztery tygodnie abstynencji przynoszą wymierne korzyści dla zdrowia. Prof. Fal podkreśla, że jeśli przeciętny Polak z konsumpcją ponad 11 litrów alkoholu rocznie zrezygnuje z niego na miesiąc, roczna dawka alkoholu spada o około 1 litr, co pozwala wątrobie „złapać głębszy oddech”.
Wątroba posiada niezwykłe zdolności regeneracyjne. Dr Pyziak tłumaczy, że tempo i zakres regeneracji zależą od stopnia zmian chorobowych: czy mamy tylko stłuszczenie wątroby, czy także występuje zapalenie, włóknienie lub marskość.
W najwcześniejszym stadium – alkoholowym stłuszczeniu bez zapalenia – poprawa jest często szybka i widoczna już po kilku tygodniach abstynencji. Aktywność enzymów wątrobowych, takich jak ALT i AST, najczęściej obniża się już w ciągu 2-4 tygodni, a zawartość tłuszczu w narządzie maleje już po kilkunastu dniach. Poprawiają się też parametry samopoczucia, w tym sen, energia oraz apetyt.
W przypadku pojawienia się zapalenia, powrót do normy może zająć miesiące, a w ciężkich przypadkach konieczne bywa leczenie szpitalne. Niemniej jednak, całkowita abstynencja pozostaje najważniejszym „lekiem”, który znacząco poprawia rokowanie i zmniejsza ryzyko powikłań bez względu na stadium choroby.
Zmiany takie jak włóknienie i marskość są już zaawansowane, ale nawet wtedy abstynencja może obniżyć ciśnienie wrotne i ograniczyć ryzyko poważnych powikłań, takich jak krwotoki z żylaków przełyku, wodobrzusze czy encefalopatia.
Zalecenia dla zdrowia wątroby – kompleksowe podejście
U pacjentów obserwuje się poprawę parametrów wątrobowych, takich jak ALT, AST oraz GGT, a także zmniejszenie sztywności wątroby w badaniu elastograficznym. W przypadku osób z chorobami metabolicznymi, oprócz abstynencji, ważne są działania wspierające: redukcja masy ciała, kontrola poziomu glikemii oraz ciśnienia tętniczego.
„Każdy tydzień bez alkoholu jest dla wątroby na wagę złota” – podkreśla dr Pyziak. W stłuszczeniu poprawa następuje w tygodniach, w zapaleniu w miesiącach, a w przypadku włóknienia – nawet po latach regularnej trzeźwości.
Przypomina także, że profilaktyka chorób wątroby powinna być integralną częścią szerokiej strategii walki z zaburzeniami metabolicznymi oraz problemem alkoholowym. Im lepiej uda się opanować parametry metaboliczne, takie jak glikemia, waga i ciśnienie, tym mniej szkodliwego „paliwa” dostaje alkohol, aby powodować uszkodzenia narządu.
Comments